User
Tak wiem, że zaraz pojawi się sto postów, że BVB są boscy, doskonali bla bla bla...
przeglądałam posty z innych wątków, gdyż nałapałam się zaległości w tematach i tak stwierdzam, że większość to tematów to wychwalanie. Jestem osobą troche krytyczną w stosunku do wszystkiego, wiec postanowiłam założyć temat opozycyjny. W końcu zespoł to zarazem zalety i wady. Wiec co wam przeszkadza BVB, co mogliby zmienić ewentualnie poprawić, dodać?
Czy jest coś co was wkurwia?
Mnie wkurwił ten incydent z żebrami <no ja pierdole, mógł się zabić debil mały O.o> i brak screamu na nowej płycie. Gdyby tylko dodać ten element, płyta byłaby doskonała ^^
A wy jak?
Offline
Moderator
brak screamu jak już pisałam gdzieś indziej wyszedł im raczej na plus, ich piosenki stały się melodyjniejsze, ale nadal zachowały "metalowy" pazur ;-) No tak akcje Andy'ego z "batmanem" raczej mnie przestraszy, ale nie byłam na niego za to zła ;-) Andy to taki mały dzieciak zamknięty w ciele "dorosłego" jak można się na niego gniewać? ;D
za co nie lubię? chyba nie ma takiej rzeczy szczerze powiedziawszy.
Perfect Weapon is LOVE.
Offline
Mnie ich aparycja nieco odstrasza. Fakt faktem są oryginalni na tle innych młodych zespołów, ale chyba wolałbym żeby obyło się bez warpaintów. Mimo wszystko nie przeszkadza mi to na tyle żebym miał ich nie uwielbiać, niech robią ze sobą co chcą. Dopóki tworzą świetną muzykę to dla mnie mogą nawet za wróżki się przebierać. Poza tym chyba nie mam zastrzeżeń.
Co do akcji z żebrami, fakt, przekombinował tym chłopak, ale swoim ponownym wejściem na scenę po tym wypadku zaimponował mi niesamowicie. Niejeden muzyk by płakał żeby do szpitala go zawieźć, a tu Andy zachował klasę i pokazał, że ma niemało w przedniej części gaci.
Offline
Moderator
zgadza się... mi też tym zaimponował, ukazał jak ważni są dla niego fani i ile może dla nich zrobić... podziwiać.
czy ja wiem, ich makijaże nie sa zbyt oryginalne, dlatego nie przeszkadzają mi bo przyzwyczaiłam sie do tego np. u Motley Crue czy Kiss...
Perfect Weapon is LOVE.
Offline
User
Mnie też nadmierna ilość elementów w image'u odstrasza...nie wiem, nie mam ni przeciwko, ale jak wcześniej pisałam, mogliby sobie pare rzeczy darować... muzycznie druga płyta jest lepsza. tu się musze zgodzić..ale naprawde mi brakuje tego screamu...nie jestem wielkim znawcą w tym temacie, ale wcale nie brzmiał on źle na poprzedniej płycie i gdyby był tu włączony to wtedy faktycznie zachowany byłby ten "pazur" ;>
ale to moje zdanie ;D
tak btw nie chodzi mi w temacie o negatywne wypowiedzi, chyba źle to napisałam w poście...po prostu każdy ma swoje minusy, ciekawa jestem czy wy znajdujecie w BVB jakieś?
Offline
Miyoshi napisał:
czy ja wiem, ich makijaże nie sa zbyt oryginalne, dlatego nie przeszkadzają mi bo przyzwyczaiłam sie do tego np. u Motley Crue czy Kiss...
Miśka, ale to nie są młode zespoły : )
Offline
User
wiesz miyoshi, po prostu w pewnym momenatch ich wygląd przekracza granice dobrego smaku...mnie to troche razi, a innym może się podobać. o gustach się nie dyskutuje, tylko się je wyraża
Offline
Moderator
Luqe napisał:
Miyoshi napisał:
czy ja wiem, ich makijaże nie sa zbyt oryginalne, dlatego nie przeszkadzają mi bo przyzwyczaiłam sie do tego np. u Motley Crue czy Kiss...
Miśka, ale to nie są młode zespoły : )
Łukasz a gdzie ja napisałam, że to sa młode zespoły? jak zaczynali kariery zauważ że tez byli młodzi ;- )
Ines dokladnie każdy ma swoje zdanie mi np. nadmierny makijaż nie przeszkadza ;-) choć nie powiem bez make up wygladają o niebo lepiej :-)
ten pazur średniego screamo zastąpili świetnym zgraniem gitar i genialną grą na perkusji CC więc nadal sądzę, że brak screamowania w większości pioenek to ogromny plus :-)
Perfect Weapon is LOVE.
Offline
Moderator
dobra widocznie źle zrozumiałam ;- )
Perfect Weapon is LOVE.
Offline
User
a mnie jednak mimo wszystko brakuje tego screamowego elementu ;D
myśle na plus też, że na nowej płycie treści są ciekawsze xD..ale to już chyba nie w tym temacie.
Offline
Ciężko jest przyczepić się do czegokolwiek, ale kompletnie nie przypadła mi do gustu okładka We Stitch These Wounds. Można było odnieść wrażenie, że w zespole panuje podział na szefa i resztę zespołu. Więcej nie jestem w stanie sobie przypomnieć. :D
Co do screamu w albumie. Moim zdaniem wyszło to na dobre. Uważam, że Andy ma słaby scream i dzięki rezygnacji z tego elementu album jest bardzo melodyjny i można cieszyć się dobrym, czystym wokalem. :)
Offline
Moderator
Lucas zgadzam się w 100% :-) melodyjny, z większą energią i przede wszystkim wokalem bez skaz (na żywo bywa różnie, ale to tak jest z każdym wokalistą ;-3 ).
Perfect Weapon is LOVE.
Offline
User
Lucas, możliwe, że rzeczywiście tak było. Andy zdecydowanie spokorniał po zmianie składu.
Offline